
Na skróty: Środa Popielcowa | Wielki Post
Wielki Post
Pierwsze wzmianki o poście poprzedzającym Wielkanoc pochodzą z II wieku i zawdzięczamy je Tertulianowi, rzymskiemu pisarzowi. Pisał on o trwającym dwa dni poście obowiązującym w Wielką Środę i Wielki Piątek. Św. Ireneusz wspomina zaś o poście trwającym tydzień, w Galicji w 190 roku. W VII wieku Środę Popielcową wyznaczono na pierwszy dzień liturgii Wielkiego Postu.
Zgodnie z naukami kościoła Wielki Post ma być czasem rozmyślań, wielkiej pobożności, dobrych uczynków i przygotowaniem do godnego uczestnictwa w święcie Zmartwychwstania Pańskiego. Z Wielkim Postem związane były i są rozmaite ograniczenia. Wierni natomiast dobrowolnie wyznaczają sobie postanowienia wielkopostne.
Według badań CBOS z 2012 r. Wielki Post to czas szczególny dla większości dorosłych Polaków. Najwięcej bo 80% z nich deklarowała, że unika w tym okresie hucznych zabaw i imprez, trzy czwarte (74%) starało się przystąpić do spowiedzi, 66% planowało uczestniczyć w wielkopostnych rekolekcjach, niemal tyle samo (64%) przykładało większą wagę do przestrzegania postu. Ponad połowa (59%) starała się uczestniczyć w nabożeństwach drogi krzyżowej lub gorzkich żalów oraz zmienić coś w swoim życiu na lepsze (57%), a około połowy deklarowało, że w tym okresie na ogół bardziej wspomaga potrzebujących (49%) oraz więcej się modli (46%).
W dawnych czasach za nieprzestrzeganie wymagań wynikających z Wielkiego Postu groziły surowe kary. Wśród tych wymagań było: ograniczenie się do jednorazowego, wieczornego posiłku nie obejmującego mięsa, nabiału i jaj, zakaz pożycia małżeńskiego, prowadzenia wojen, procesów sądowych, polowania, widowisk. Za Bolesława Chrobrego wprowadzono karę wybijania zębów za nieprzestrzeganie Wielkiego Postu. Obok kar cielesnych były i boskie, o których pisze Gall Anonim opisując porażkę Władysława Hermana z Pomorzanami w 1109 r.: „bicz ten, zdaniem naszym, Bóg wszechmocny spuścił na przestępców postu czterdziestodniowego ku ich poprawie, jak to później objawił niektórym uratowanym z tego niebezpieczeństwa” (cyt. za: Stomma 1981: 112).
Dokładnie w połowi Wielkiego Postu przypadały zapomniane już dzisiaj obchody półpościa (zwane także dniem garkotłuka). Po ulicach wsi i miast biegali chłopcy, hałasując drewnianymi kołatkami i terkotkami, młotami zwanymi szlagami. Rozbijali gliniane garnki i czerepy wypełnione popiołem o drzwi domów. Zazwyczaj przyjmowano te psoty ze zrozumieniem, jako zapowiedź, że zbliżał się czas świąteczny i należy rozpocząć wiosenne porządki i przygotowania do obchodów Wielkanocy (por. Ogrodowska 2009: 116).
Bibliografia
- Ferenc, E., Polskie tradycje świąteczne, Poznań 2010.
- Kitowicz, J. Opis obyczajów za panowania Augusta III, Gdańsk.
- Kowalczuk K., Wielkopostne i wielkanocne zwyczaje w polskich domach, CBOS, Warszawa 2012, http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_046_12.PDF (13.02.2013).
- Ogrodowska, B., Polskie obrzędy i zwyczaje, Warszawa 2009.
- Stomma, L., Słońce rodzi się 13 grudnia, Warszawa 1981.
- Szymanderska, H., Polskie tradycje świąteczne, Warszawa 2011.