Znaczenie marki

0
70

Nie da się ukryć – wszyscy jesteśmy w mniejszym lub większym stopniu podatni na marketingowe sztuczki. W końcu opracowują je specjaliści w swojej dziedzinie, a tacy nie lubią czegokolwiek pozostawiać przypadkowi. Teoretycznie w przypadku gier komputerowych recenzje są po to by ostrzec graczy przed ich pięknymi słówkami, ale niestety recenzenci nie zawsze są rzetelni i niekiedy również oni poddają się czarowi marketingowych haseł. A one szczególnie silnie działają w ustach ludzi, którzy już wcześniej odnieśli jakiś sukces.
To jest powód dla którego taki gigant jak Electronic Arts przejął tak znane firmy tworzące gry jak Bioware, czy Maxis. Cieszyły się one sympatią graczy i w związku z tym były obdarzone sporym kredytem zaufania. Dlatego też, nawet teraz, gdy kilka ostatnich produkcji wydanych pod szyldem Biwoare okazało się być dużym rozczarowaniem, wciąż wielu ma nadzieję, że tworzona aktualnie Mass Effect: Andromeda będzie powrotem tej firmy do korzeni.
Może tak będzie, ale śmiem to wątpić, bo tak naprawdę to zupełnie inna firma i zupełnie inni ludzie, jedynie szyld pozostał ten sam. A on działa, zatem Electronic Arts może już zacierać ręce – sukces finansowy ma ME: A pewny jak w banku.